Allegro podbija niemiecki rynek, Amazon poważnie zainteresował się polskim. Szykują się poważne zmiany dla sprzedawców internetowych?

utworzone przez | paź 24, 2016 | Nowości | 0 komentarzy

Allegro podbija niemiecki rynek, Amazon poważnie zainteresował się polskim. Szykują się poważne zmiany dla sprzedawców internetowych?

Tuż przed weekendem fundusz private equity zarządzany przez Cinven, Permira i Mid Europa zapłacił 3,25 mld dolarów za Allegro, wykupując wszystkie udziały. Tyle wart jest rynek polskich klientów kupujących online poprzez popularną platformę. Śmiało startuje do nich przez swój niemiecki kanał również amerykański gigant – Amazon. Jak w obliczu tych zmian oraz niedawno rozpoczętego flirtu Allegro z niemieckim rynkiem będzie wyglądać sytuacja sprzedawców internetowych?  

Niemiecki konsument wydaje w sieci 5 razy więcej niż Polak

Największa transakcja polskiego internetu, jak nazywana jest sprzedaż Allegro, może oznaczać nowe rozdanie w branży e-commerce. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by ocenić, czy nowi właściciele to również nowa polityka sprzedaży produktów na popularnej platformie aukcyjnej. Jednej ze zmian, jeszcze z czerwca br., warto jednak przyjrzeć się nieco bliżej. Allegro śmiało ruszyło na podbój niemieckiego rynku.

Allegro ma już ponad 20 mln zarejestrowanych użytkowników, którzy dokonują prawie 14 mln transakcji miesięcznie [źródło: PAP]. Otwierając się na niemiecki rynek poprzez Allegro.de, platforma aukcyjna daje polskim sprzedawcom możliwość uzyskania znacznie wyższych przychodów. Niemiec wydaje w sieci rocznie 2,2 tys. euro, co w porównaniu do polskich 400 euro jest znacznie pokaźniejszą kwotą.

Wszystko dzieje się przy naprawdę niewielkim nakładzie czasu poświęconym na utworzenie nowych aukcji dla niemieckich klientów. Allegro.de umożliwia powielenie aukcji wystawionej w Polsce, nie pobierając przy tym żadnych dodatkowych opłat, a każdorazowa prowizja od sprzedaży jest identyczna jak w Polsce. Mało tego – portal bezpłatnie przetłumaczy każdą aukcję na język niemiecki i automatycznie przeliczy cenę towaru na euro na podstawie bieżącego kursu. Sprzedawca musi jedynie ustalić cenę wysyłki do Niemiec, a i tu może współpracować z Allegro i skorzystać z usług DHL. Według Allegro, potencjał rynku e-commerce naszych sąsiadów jest nieco większy – roczny wzrost sprzedaży online to 23,1%. Dla porównania, nasz rodzimy rynek rośnie w tempie 18,4%. Za Odrą jednak konkurencja nie śpi –  jest choćby Amazon wysyłający swoje produkty w dowolne miejsce w Europie, czy eBay, który w Niemczech ma bardzo silną pozycję. Czy Allegro sobie z nią poradzi?

– Obserwujemy zwiększone zainteresowanie klientów monitorowaniem cen na rynku niemieckim, co świadczy o coraz odważniejszych próbach wejścia polskich sklepów na ten rynek. Mimo silnej konkurencji i niewątpliwie zaciętej walki o niemieckiego klienta, która czeka teraz Allegro, polscy sprzedawcy mają spore szanse na sukces, pod warunkiem, że zapewnią niemieckim klientom atrakcyjne ceny i warunki dostaw. Wiele zależy też od tego jak skutecznie Allegro będzie się promować w Niemczech i ilu kupujących jest w stanie przyciągnąć na swój serwis. – mówi CEO Szpiegomat.pl, Grzegorz Brajewski – Bardzo dobrze, że portal zadbał o zniesienie barier dla polskiego sprzedawcy, który nie zna języka i realiów nowego rynku zbytu.

Polski Amazon z Niemiec

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Allegro zmieniło właściciela, Amazon uruchomił polską wersję swojego sklepu. Po przejściu na stronę Amazon.de, wystarczy wybrać polską wersję językową.

– Amazon.de po polsku to jeszcze nie osobny sklep, ale na pewno znaczący krok w stronę zdobycia polskich klientów. To ciekawe posunięcie i może spowodować niemałe zamieszanie na polskim rynku e-commerce. Chociaż Amazon ma wyjątkowo silną pozycję, rodzimi sprzedawcy niekoniecznie są na straconej pozycji. Warto pamiętać o tym, że ceny w Amazon podawane są w euro, co będzie utrudniać zakupy polskim klientom i narażać ich na dodatkowe koszty, związane z przeliczeniami bankowymi na złotówki. Poza tym, jak podaje sklep, dostawa z Amazon będzie trwała dłużej – 3 do 5 dni roboczych – komentuje Grzegorz Brajewski – Nie ulega jednak wątpliwości, że polscy sprzedawcy internetowi powinni przyglądać się temu, co robi Amazon i monitorować ceny, by mieć pewność, że proponowana cena jest w pełni optymalna.

Wprawdzie nie wszystkie elementy polskiej wersji strony Amazon zostały przetłumaczone na język polski, ale już teraz znajdziemy naprawdę wiele pozycji dedykowanych na nasz rynek, a także polskojęzyczny dział obsługi klienta. Istnieją jednak nadal produkty, których do Polski nie zamówimy. Poza tym, że ceny artykułów są podane w euro, za zakupy zapłacimy wyłącznie kartą kredytową, co może stanowić problem dla niektórych polskich klientów. Przesyłka jest natomiast darmowa przy przekroczeniu kwoty 39 euro i zawsze odbywa się kurierem.

Zakupy na Amazonie będą teraz dla Polaków na pewno nieco wygodniejsze, ale ewidentnie nie jest to jeszcze pełne wejście na rynek, wygląda raczej na jego testowanie. Pamiętajmy, że Amazon zbudował w Polsce na razie tylko centra logistyczne bez oficjalnego przedstawicielstwa. Wygląda na to, że Allegro uczyniło sprytniejszy ruch w kierunku Zachodu, choć nie jest jeszcze przesądzone czy nowi właściciele nie zmienią polityki platformy. Zapewne będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, by zobaczyć prawdziwe efekty strategii obu gigantów e-commerce.

Opowiedz nam o Twoich potrzebach i dowiedz się jak Szpiegomat pomoże Ci rozwinąć biznes