Jak stworzyć opis produktu, który sprawi, że klient nie będzie mógł oprzeć się chęci zakupu? To pytanie, które z pewnością spędza sen z powiek wielu e-sprzedawcom. Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest wykorzystać język korzyści. Jeżeli poznasz różnicę między korzyścią i zaletami, zaczniesz pisać w sposób prosty i przejrzysty, a także unikniesz takich błędów jak nadużywanie wyolbrzymień i negacji, to będziesz na dobrej drodze do zwiększenia sprzedaży.
Język korzyści – co to takiego?
Język korzyści w sprzedaży internetowej to nic innego jak technika perswazji, która ma na celu przekonać klienta do kupna określonego produktu. Co istotne, nie chodzi w nim bynajmniej o samo zachwalanie produktu, gdyż należy rozróżnić korzyści od cech lub też zalet. Korzyść wskazuje na konkretne benefity wynikające z korzystania z danego artykułu lub usługi. Z techniką tą możemy bardzo często spotkać się w komunikatach Call To Action. Przykładowo: zapisz się do newslettera, aby dostać zniżkę 30% na pierwszy zakup.
Jak się posługiwać mową korzyści
Zrozum potrzeby swoich klientów
Absolutną podstawą jest poznanie swoich potencjalnych klientów oraz ich potrzeb. W zależności od wybranej grupy docelowej, powinieneś odpowiednio dopasować swój przekaz zarówno pod względem językowym, jak i wymienianych zalet oraz korzyści. Nawet od zwyczajnego laptopa można mieć różne oczekiwania, w zależności od tego, czy konsument pracuje w biurze, jest graczem lub dużo podróżuje.
Pisz proste zdania
Klarowność i precyzja naszych opisów jest niezwykle istotna. Pamiętajmy, że klient chce wyciągnąć z opisu konkretne informacje, a nie zanurzać się w przydługiej lekturze. Nie należy jednak ograniczać się do wypisania suchych danych i charakterystyki produktu, które niekoniecznie zachęcą przeciętnego klienta do zakupów.
Przedstawiaj korzyści
Pisz tak, by odbiorca zrozumiał, co dany produkt wniesie do jego życia. Przykładowo, zamiast ograniczać się do podania samej specyfikacji telefonu, można napisać, że ma on świetny aparat, dzięki któremu użytkownik z łatwością zrobi fantastyczne zdjęcia z wakacji, a pojemna bateria pozwoli na korzystanie z telefonu przez długi czas, bez konieczności ładowania.
Wypunktuj zalety
Jeżeli opis jest nieco dłuższy, warto podsumować wszystkie zalety produktu w postaci punktów. W ten sposób przypomnimy klientom o tym, co jest dla nich najważniejsze, a osoby, które z różnych powodów nie czytają opisu w całości, będą mogły zapoznać się ze streszczeniem najważniejszych informacji.
Unikaj negatywnych stwierdzeń
Negatywne stwierdzenia to takie, które teoretycznie komunikują to co chcemy, jednak działają niekorzystnie na podświadomość odbiorcy. Przykładowo, gdy napiszemy, że laptop „nie sprawia problemów” i „nie jest skomplikowany w użyciu”, mimowolnie podsuwamy konsumentom myśl, że mogłoby być inaczej. Dlatego lepiej pisać w takim przypadku o „prostej obsłudze” i „stabilnym działaniu”.
Nie wyolbrzymiaj
Oczywiście produkt należy przedstawić w jak najbardziej atrakcyjny sposób, ale pamiętajmy, że konsument ceni szczerość ze strony sprzedawców i producentów. Wynajdywanie na siłę absurdalnych zalet i przesadzanie z ilością przymiotników, może zniechęcić klienta. Plecak wcale nie musi być „rewolucyjny” lub „niesamowity”, aby znaleźć nabywców. Przesada może natomiast budzić nieufność u klientów, dlatego śmiało zachwalajmy swoje oferty, ale z należytą rozwagą.
Jednak język korzyści to nie wszystko. Oprócz doskonale przemyślanych opisów oraz wyeksponowanych zalet produktu, niezbędne jest prowadzenie skutecznej polityki cenowej. To właśnie ceny są najważniejszym czynnikiem, który przesądza o kupnie danego produktu. Aby zadbać o optymalne ceny, warto wykorzystać monitoring cen, który pozwoli porównać swoje oferty z konkurencją, a także analizować trendy cenowe na podstawie ogromnych ilości danych. Jeżeli chcesz dowiedzieć się w jaki sposób monitoring cen może pomóc Twojej firmie, skontaktuj się z nami i umów na darmowe demo.