Za nami rok pełen wyzwań, niepokoju oraz niekończących się prób dostosowania do bezprecedensowej sytuacji. Szykując się na kolejną porcję nieznanego, warto podsumować dotychczasowe 12 miesięcy i zastanowić się, jaki był to rok dla e-commerce, a także jak przez ten czas zmienili się klienci.
Największe zmiany w e-commerce
Bezdyskusyjnie najważniejszym wydarzeniem mającym wpływ na rynek e-commerce jest oczywiście wybuch pandemii koronawirusa. To właśnie sytuacja związana z COVID-19 sprawiła, że wszelkie wysiłki i plany e-przedsiębiorców musiały ulec nagłemu przewartościowaniu. Na szczęście sprzedaż internetowa, ze względu na swoją specyfikę, okazała się wyjątkowo odporna na kryzys, choć niestety niektóre branże poważnie ucierpiały. Niemniej ogólnie rzecz biorąc, rynek e-commerce poradził sobie z tym trudnym wyzwaniem bardzo dobrze. Mało tego, rozwinął się tak dynamicznie, jak nigdy przedtem. Zakupy online były – i wciąż pozostają – najbezpieczniejszą formą nabywania rozmaitych dóbr.
Wiele sklepów działających głównie stacjonarnie musiało zwiększyć zakres swojej działalności w internecie. Część była zaś zmuszona rozpocząć swoją przygodę z e-sprzedażą, co przełożyło się na wzrost konkurencyjności. Należy również pamiętać, że dużo przedsiębiorstw musiało zmierzyć się z takimi komplikacjami jak zamykanie fabryk i magazynów (był to problem m.in. Amazona), utrudniona dostawa towaru, czy konieczność zapewnienia klientom bezpiecznych opcji jego odbioru.
Z innych istotnych wydarzeń z tego roku z pewnością nie możemy zapomnieć o wielkim sukcesie Paczkomatów (przez ostatni rok ich liczba wzrosła o ponad 4000, a w grudniu dobiła do imponujących 10 tysięcy), doniesieniach o planowanej sprzedaży InPostu, czy debiucie Allegro na giełdzie.
Jak zmienili się konsumenci?
Niezwykle ciekawym aspektem są zmiany w zachowaniach konsumenckich, jakie zaszły w 2020 roku. Z najnowszego raportu PwC wynika, że aż ⅓ Polaków zauważyła spadek dochodów, co z pewnością ma bezpośredni wpływ na ich możliwości zakupowe. Pomimo rosnącej popularności e-commerce, zakupy spożywcze wciąż były najchętniej robione tradycyjnie. Należy jednak zaznaczyć, że i tak mieliśmy do czynienia z istotnym wzrostem w segmencie e-grocery. 57% ankietowanych przyznało, że chętniej kupuje produkty spożywcze online w czasie pandemii, a chęć dalszego ich robienia już po złagodzeniu obostrzeń wyraziło zaś aż 90% osób.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
Szczególnie interesujący jest fakt, że aż ⅓ Polaków zwiększyła częstotliwość zakupów online. Na popularności zyskało również kupowanie przy pomocy urządzeń przenośnych, co potwierdza wszelkie przewidywania ekspertów w tej kwestii. Jest to jednocześnie bardzo dobry prognostyk na przyszłość, gdyż możemy bezpiecznie założyć, że liczba osób kupujących przez internet, będzie stale rosnąć.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
Na wykresie PwC widzimy też, że zmianie uległy priorytety zakupowe Polaków. Więcej wydajemy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, stąd wzrost w takich kategoriach jak artykuły spożywcze czy zdrowotne. Zdecydowanie mniej wydajemy na jedzenie na mieście, co z pewnością podyktowane jest dużą ilością obostrzeń i chęcią zostania w domu.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
W czasie pandemii najczęściej przez internet kupowaliśmy produkty z kategorii rozrywka i media oraz elektronika. Jest to całkiem zrozumiałe, gdyż konieczność ograniczania kontaktów międzyludzkich oraz wychodzenia z domu sprawiły, że Polacy byli zmuszeni zorganizować sobie czas wolny oraz warunki do pracy w zaciszu domowym.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
Jak widzimy, ceny okazują się jeszcze ważniejsze niż przedtem. Jest to zrozumiałe, zważywszy na to ile osób miało niższe dochody oraz ile osób przewiduje, że wydatki wzrosną w najbliższych miesiącach.
Jak już wspomnieliśmy, pandemia w znacznym stopniu przyczyniła się do zmniejszenia możliwości nabywczych konsumentów. Dlatego też cena, która od zawsze była głównym czynnikiem zakupowym, jeszcze bardziej zyskała na znaczeniu. To udowadnia, że sprzedawcy, którym zależy na odpowiadaniu na potrzeby klientów, powinni dbać o to, by ich oferty były jak najbardziej optymalne. Tym, co pomoże zrealizować ten cel, jest monitoring cen. Narzędzia do śledzenia cen konkurencji, takie jak Szpiegomat, pozwalają obserwować trendy cenowe i działania rywali, umożliwiając ich dogłębną analizę. Monitorowanie cen to również możliwość błyskawicznego dostosowania się na dynamicznie zmieniającą się sytuację rynkową, a automatyka cenowa sprawi, że zmiany cen będą dokonywały się automatycznie w zależności od ustalonych przez nas reguł.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
Jeżeli nie mamy możliwości obniżenia cen, warto zaznajomić się z czynnikami, za które klienci są skłonni zapłacić więcej. PwC donosi, że takie cechy dostępność, szybkość realizacji zamówienia, szeroki wybór towarów, czy wygoda są w stanie przekonać konsumentów do wyższych cen. Konkurowanie metodami cenowymi to bardzo dobra praktyka, która z pewnością okaże się przydatna również w przyszłości.
Źródło: Raport PwC „Nowy obraz polskiego konsumenta”
Podsumowując, o ile ubiegły rok był niezwykle produktywny dla rynku e-commerce, o tyle należy mieć świadomość zmieniających się potrzeb klientów. Powinniśmy być przygotowani na przyszłość i starać się dostosować swoje oferty do klientów w jak największym stopniu. Co prawda pandemia pomogła nabrać impetu branży e-commerce, jednak jednocześnie uszczupliła finanse wielu konsumentów. Warto mieć to na uwadze podczas planowania kolejnych działań oraz obserwować, jak sytuacja się będzie rozwijać. Jeżeli chcesz być na bieżąco z trendami cenowymi, a także bezpiecznie i szybko zarządzać swoimi ofertami, skontaktuj się z nami i wypróbuj darmowe demo oprogramowania Szpiegomat.