Szacuje się, że straty spowodowane handlem podróbkami w Unii Europejskiej wynoszą 63,8 mld złotych rocznie. Oczywistą reakcją na te dane są następujące pytania: jak producent może się przed tym chronić, a także, czy możliwe jest wykrywanie tzw. produktów szarego importu?
Według badań (EUIPO 2020) budżety państw z Unii Europejskiej tracą co roku 63,8 mld złotych dochodu przez handel podróbkami. Według najnowszych danych Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej, straty w sektorze odzieżowym spowodowane handlem podróbkami w Unii Europejskiej wynoszą około 16 miliardów euro rocznie, co stanowi 5,2% całkowitej sprzedaży w sektorze odzieżowym. W Polsce problem ten jest szczególnie dotkliwy; roczne straty w branży odzieżowej i kosmetycznej sięgają 700 milionów euro, co przekłada się na utratę ponad 15 tysięcy miejsc pracy w sektorze odzieżowym oraz 2,5 tysiąca w sektorze kosmetycznym.
Czym są produkty z „szarego importu”?
Szary import to taki, który odbywa się poza oficjalnymi kanałami dystrybucji (np. w przypadku dystrybucji kontrolowanej). W świetle prawa jednak nie jest nielegalny, stąd też nazwa nawiązująca do „szarej strefy”. Pomimo że nie szary import nie stanowi bezpośredniego łamania prawa, to ma zdecydowanie negatywny wpływ na zyski producenta oraz postrzeganie marki.
„Szary importer”, ze względu na pominięcie wielu kosztów związanych z logistyką i dystrybucją, może pozwolić sobie na znaczną obniżkę ceny danego artykułu, najczęściej sprzedając produkty docelowo przeznaczone na inny rynek. To z kolei psuje relację producenta z retailerami, którzy są w trudnym położeniu.
Jakie problemy powodują podróbki i sprzedaż nieautoryzowana?
Artykuły przeznaczone na poszczególne rynki różnią się z powodu wymogów prawnych oraz standardów panujących w danym regionie. W związku z tym, produkty muszą być do nich dostosowane. Szary import zaś sprawia, że trafiają one nie tam gdzie trzeba, przez co klient otrzymuje towar niezgodny z oczekiwaniami. Nieświadomi konsumenci mogą poczuć się zawiedzeni zakupem oraz problematyczną kwestią gwarancji i zwrotów, co grozi poważną stratą wizerunkową.
Nie inaczej jest z podróbkami, które podszywają się pod szanowaną markę. Podrabiane artykuły przyczyniają się do strat finansowych producenta i autoryzowanych sprzedawców za sprawą niższej jakości oraz większej awaryjności towaru. W konsekwencji prowadzi to do mniejszego zaufania ze strony konsumentów. Jeszcze poważniej jest w przypadku branż, takich jak kosmetyki, leki, czy zabawki dla dzieci, gdzie podróbki mogą być wręcz niebezpieczne dla zdrowia.
Co więcej, handel produktami z szarego importu może odpowiadać za psucie rynku. Sprzedawcy, którzy działają zgodnie z wolą producenta są postawieni w wyjątkowo niekomfortowej sytuacji, gdyż ze względu na koszta związane z dystrybucją i logistyką, nie mogą sobie pozwolić na znaczne obniżki. Czasami jednak retailerzy czują się zmuszeni do podjęcia walki cenowej, przez co ograniczają swój zysk. Niestety grozi to wojną cenową, która jest niebezpieczna dla wszystkich stron, a także pogorszeniem relacji producenta z e-handlowcami.
Istotnym problemem jest również to, że zaniżone ceny obniżają wartość produktu w oczach konsumenta. Część klientów może uznać, że artykuł jest niskiej jakości, co przekłada się na gorsze postrzeganie marki.
Na szczęście monitoring cen daje nam możliwość wykrycia niepokojących trendów cenowych, które mogą świadczyć o nieuczciwości konkretnych sprzedawców.
Monitoring cen – skuteczne wykrywanie nieautoryzowanej sprzedaży
Przede wszystkim należy trzymać rękę na pulsie. To znaczy śledzić kanały dystrybucji i analizować ceny – najlepiej regularnie. W tym celu warto wykorzystać oprogramowanie do monitoringu cen, takie jak Szpiegomat.
Monitoring cen pozwala na zbieranie informacji na temat ofert znajdujących się w e-sklepach, porównywarkach cenowych oraz portalach aukcyjnych. Warto zauważyć, że to właśnie portale aukcyjne są najpopularniejsze wśród handlarzy podróbkami oraz artykułami z szarego importu.
Czego powinniśmy szukać?
Najtańsi sprzedawcy – Jeżeli cena artykułu znacząco odbiega od ceny katalogowej, powinna zapalić nam się lampka ostrzegawcza. Może to bowiem oznaczać, że ktoś sprzedaje produkt poniżej poziomu opłacalności, bądź handluje podróbkami / produktem z nieoficjalnego źródła.
Ceny nieopłacalne w danym kraju – to zjawisko może sugerować, że produkt pochodzi z dystrybucji na inny rynek, w którym obowiązują niższe ceny.
Modele niedostępne w danym kraju – nie każdy model produktu zostaje udostępniony do sprzedaży w każdym państwie. Jeżeli zauważysz go na rynku, na którym teoretycznie nie powinno go być, najprawdopodobniej pochodzi on z szarego importu.
Kraj wysyłki – czasami na podróbkę wskazuje miejsce, z którego produkt jest wysyłany, dlatego warto wczytać się w szczegółowe informacje na temat oferty.
Pamiętaj, że Szpiegomat oferuje znacznie więcej możliwości niż samo wykrywanie podróbek i importowanych produktów. Skontaktuj się z nami, aby umówić się na darmową prezentację, z której dowiesz się w jaki sposób monitoring cen pomoże Twojej firmie.